środa, 16 lipca 2014

Coś się kończy, coś się zaczyna

Jak trafnie zaobserwował poeta Jaskier podczas rozmowy z wiedźminem Geraltem:
Świat się zmienia, słońce zachodzi, a wódka się kończy
Nieustępliwe przemijanie i pędzący na oślep duch czasu dały się we znaki również czytanemu przez Ciebie blogowi, który w dniu dzisiejszym przestał istnieć. W swej obecnej formie, znaczy się. Można by rzec – coś się kończy, coś się zaczyna, jako że wraz ze śmiercią starej domeny i szaty graficznej narodziła się zupełnie nowa witryna. Wszystkie dotychczas opublikowane posty zostały przeniesione na nową stronę, zatem nie ma powodu do ronienia łez i siąkania nosem. Mam nadzieję, że spodoba Wam się odświeżony wygląd (wiadomo – wygląd najważniejszy!;-P ) i mobilny design, dzięki któremu przeglądanie wpisów na tabletach i komórkach powinno być znacznie łatwiejsze. Have fun!

Nowa witryna nazywa się English Time - zapraszam!

niedziela, 13 lipca 2014

Lekcja muzyczna: idiom „count your blessings”. Utwór: " Count My Blessings "

Temat lekcji: idiom „count your blessings”
Wykonawca: Ray Wylie Hubbard

Jako że dziś dobiegają końca Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej, postanowiłem rozpocząć niniejszy wpis cytatem postaci z piłką związanej tak blisko, tak z piłką utożsamianej, że można by rzec: myślącej jak piłka. Zatem bez dalszej zwłoki - jak mawiał trener Piechniczek:
 Czasami się zawsze wygrywa, a czasami nigdy
Ów mądrość sprawdza się nie tylko w świecie sportu, gdzie kończy się szatnia, a zaczyna trawa; gdzie najzwyczajniej w świecie nie ma czasu na fair-play; gdzie trzeba oddychać przez nos. W codziennym życiu również ciążą nad nami słowa legendarnego trenera, czego dowodzi wyjątkowa przewrotność losu i wiecznie toczące się koło fortuny. By nie załamywać rąk w tych mniej przychylnych momentach egzystencji, warto skupić się na chwilach pomyślniejszych i czerpać z nich garściami – tak jak śpiewa Ray Wylie Hubbard w utworze "Count My Blessings":


czwartek, 10 lipca 2014

Grecka liczba mnoga angielskich rzeczowników

Dawno, dawno temu, w czasach niemalże antycznych – czyli w czerwcu – zapoznaliśmy się z kilkoma angielskimi rzeczownikami łacińskiego pochodzenia, które po dziś dzień zachowały odmianę w liczbie mnogiej z czasów Seneki i Cycerona. Jednakże łacina, jakkolwiek popularna i wszędobylska (mimo swej niezaprzeczalnej lingwistycznej martwoty) nie jest jedynym antycznym językiem panoszącym się w angielskich słownikach, a to za sprawą greki – z którą też częstokroć bywa mylona. Dziś poznamy prawidłowe końcówki liczby mnogiej rzeczowników zrodzonych w kraju filozofów zamieszkujących beczki i nigdy niewchodzących do tej samej rzeki. Co ciekawe, wielu native speakerów instynktownie rozpoznaje antyczne pochodzenie owych słów, lecz błędnie utożsamiają je z językiem łacińskim, stosując niepoprawne końcówki liczny mnogiej. Wstyd jak nic. Aby uniknąć demaskującego brak kompetencji faux pas, proponuję rzetelne zapoznanie się z kilkoma najpopularniejszymi przykładami reliktów greki w języku angielskim, ich obecnym znaczeniem i formami liczby mnogiej.

wtorek, 8 lipca 2014

Angielski slang - część 2

Dzisiaj kontynuujemy zajawkę na slang w języku angielskim, bez którego ciężko wymiatać na anglojęzycznych dzielniach. Toteż zapodaję kolejną porcję niewąskich (a wręcz grubych i na wypasie) motywów, byście nie zamulali wydygani przed nieco bardziej obcykanymi ziomusiami i foczkami z UK. Bez dalszej zwłoki jedziemy prosto z centrali na pełnym oriencie – kąsajcie temat!

Argy-bargy = a heated discussion, bad-tempered enough to become a minor quarrel
Dude, our conversation at lunch was carazay! A real Argy-Bargy!

niedziela, 6 lipca 2014

Lekcja muzyczna: ciekawe atrakcje turystyczne w Anglii. Utwór: "Stonehenge"

Temat lekcji: ciekawe atrakcje turystyczne w Anglii
Wykonawca: Ylvis
Utwór: Stonehenge

Wakacje w Anglii z reguły przywołują na myśl plejadę wyświechtanych i stereotypowych obrazów: czerwone double-deckery, pokryte strzechą chatki i wiejskie puby, podejrzanie blada herbata, ekscentryczni arystokraci z zakręconym wąsikiem, chłopcy w okularach z czarodziejskimi różdżkami, szarobure niebo, chmury i sto odmian deszczu. Jednakże turyści bywają zaskoczeni faktem, iż parasole zaskakująco często pozostają złożone, indyjskie i chińskie restauracje przyćmiewają szyldy „Fish and chips”, a co niektórzy natywni mieszkańcy Wysp Brytyjskich wypowiadają na głos słowo „Voldemort”. Podobnie mają się sprawy z atrakcjami turystycznymi, które wcale nie muszą być sztampowe i nie ograniczają się zaledwie do Londynu. Poniżej pokrótce przedstawię kilka miejsc definitywnie wartych zwiedzenia:

czwartek, 3 lipca 2014

Wymowa -ng oraz -ing, czyli nosowe "n" w języku angielskim

Dżdżysta aura tego lata sprzyja przeziębieniom, czego dowodem są siąkające nosy, gromkie kichnięcia i pokasływanie wszędzie wokół, a już najbardziej w środkach komunikacji miejskiej. A że pleniące się niczym stonka na polu niepryskanych ziemniaków plebejskie zwyczaje (za przeproszeniem uszu) skutkują faktem, iż coraz mniej osób kulturalnie zatyka paszczęki kasłając i prychając – cóż, zarazki plenią się równie szybko, co te stonki. Jednakże zamiast załamywać ręce, wykorzystajmy ów stan rzeczy. Tak więc dziś zajmiemy się wymową nosowego [ŋ], co okaże się dużo prostsze, jeżeli będziemy chociaż trochę mówić przez nos. Zatem jeżeli jeszcze nie wpadliście w szponiaste łapska wirusów i nie macie kataru, proponuję posiedzieć z mokrymi włosami w przeciągu, przejechać się autobusem w towarzystwie pasażerów co rusz wycierających nos wierzchem dłoni lub (uwaga! działa tylko dla alergików!) pomeandrować polnymi ścieżynami i leśnymi duktami. Wszyscy już mówią przez nos? Czas więc uzbroić się w chusteczki i zaczynamy!

wtorek, 1 lipca 2014

Angielski slang - część 1

Wszyscy regularni czytelnicy powszechnie poważanego (z reguły dość głęboko) periodyku „Fakt” zapewne już czytali opublikowany z okazji Dnia Babci artykuł „Dziadkowie! Tak mówią Wasze wnuczki!”, który rozpoczyna się następującymi słowami:
Dziadkom coraz trudniej zrozumieć wnuki. Wszystko z powodu młodzieżowego slangu. Nowe słownictwo wcale nie musi jednak odgradzać dziadków od ukochanych wnuków.
Otóż to! Młodzieżowy slang definitywnie stanowi barierę na drodze porozumienia, której przeskoczenie wymaga nie lada lingwistycznych akrobacji. Na wzór dziadków, również uczniom języka angielskiego ciężko zrozumieć anglojęzyczną młodzież, posługującą się wyrażeniami, o których nie śniło się purystom językowym, przykładnym anglofilom, sędziwym profesorom i młodym klerykom. Obczajmy zatem kilka zajawkowych tekstów, ogarnijmy ten slangowy bajzel, by żaden typ lub maniura z UK nie przysporzyli nam rozkminy i byśmy nie zaliczyli jakiejś niehalo wtopy. Ogarnijcie pierwszą porcję najpopularniejszych slangowych zwrotów w języku angielskim i bez spiny uderzajcie na najbardziej wyczesane ośki w anglojęzycznych rewirach.